środa, 16 stycznia 2013

Czy kobiety zbyt wiele myślą?

Wiem, że tytuł śmieszny może dla niektórych lecz ja się nad tym zaczynam poważnie zastanawiać!
Patrząc kilka lat wstecz, zauważam pewną zależność. A mianowicie im człowiek starszy tym ma więcej czasu na wolne myślenie o życiu o związkach i innych niby pierdołach!
Podczas nauki czy studiów tak na prawdę nie mamy zbyt czasu na takie wolne myślenie bo to imprezy, nauka spotkania czasem praca. Później wszystko się zmienia. Mamy dużo czasu, myśli kłębią się wokół partnera (jeśli go mamy), rodziny pracy i pojawia się duża przestrzeń wolnego czasu którego nie potrafimy powoli pożytecznie zagospodarować. Więc albo włączy nam się myślenie albo wyłączymy nasz umysł i poddajemy się ogłupianiu nas przez telewizję, internet i wszystkie możliwe kanały.
Tak na prawdę, stajemy się coraz bardziej otępiali, nie potrafiący samodzielnie myśleć, nie wiemy co można zrobić gdy zabraknie internetu - obecnie każdy uważa, że jest to nie możliwe. A przecież jeszcze jakiś czas temu były rozmowy, spotkania, zabawy i inne rozrywki. Dziś większość siedzi w sieci i oddaje się jej bez reszty.
Dobra, mogę zrozumieć po części ludzi - bo i ja wśród nich jestem - którzy dzięki internetowi mają kontakt z innymi, poszerzają swoją wiedzę czytając artykuły, lecz czy kiedyś było nam to potrzebne?!
Czasem mam ochotę zbuntować się przeciwko systemowi - bo ile można dawać się ogłupiać lecz i ja wiem że to jest ciężkie.

I tak myślę, że gdy nie mam ochoty podejść i zasiąść przed komputerem wtedy włącza mi się to bezsensowne myślenie i wyolbrzymianie wszystkiego. Tylko akurat tu nie wiem co na to poradzić?!

1 komentarz:

  1. Dałem komentarz na google+ pod twoim wpisem... mam nadzieję, że to trochę zobrazuje problem: istnienia w internecie, siedzenia w internecie itd, a myśleniem i... życiem bez internetu :)

    OdpowiedzUsuń