Co do związków i tego wszystkiego to okazuje się, że i ja i jedna z
bohaterek w jednym z moich seriali jesteśmy takie same a mianowicie. Nie
wiem czy to jest uczucie czy pustka ale ciągle sobie wyobrażam co by było gdyby? Z drugiej strony chyba nie chciałabym nic zmieniać bo nie byłoby tak kolorowo jak mi się wydaje. Myślę i wciąż uważam, że jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni to prędzej czy później będziemy razem ale
czy będzie inaczej niż w tym związku? Mój sen i mara jest podobna do
obecnego chłopaka nic mu się nie chce, czas spędza przed kompem, leniwy.
Czy ja chcę mieć znów to samo? Nie wierze aby się tak drastycznie zmienił, no chyba że na gorsze, ale czas pokaże co i jak. Może w końcu
sama zadbam o siebie i mój rozwój a nie niańczenie i opieka albo znużenie i złość.
I ponownie siedze w pociagu i zastanawiam sie co by było. Część osób mówi, że wszystko jest tylko i wyłącznie naszym wyborem, że nic nie
dzieje się przez przypadek. Ale ja uważam, że to nie prawda. Moim
zdaniem czasem przypadek decyduje o naszej przyszłości. Zawsze mamy
wybór. Nawet z najgorszej sytuacji jest wyjście. Ale jest coś dziwnego w
nas ludziach. Czasami nie chcemy widzieć światełka w tunelu i podążać
za nim bo boimy się, że może być gorzej, nigdy nie myślimy że może być
lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz